Autor Wiadomość
Rozi;*
PostWysłany: Czw 17:07, 15 Lut 2007    Temat postu:

Ja tez radzę, aby liczyć ludzi na zbiórkach... I GŁOŚNO mówić o której jest Pożegnanie dnia i inne ważne ogłoszenia...
M....
PostWysłany: Pią 9:56, 02 Lut 2007    Temat postu:

Ja wnioskuje o wypuszczenie czasem na powietrze - tio naprawde bardzo pomaga w myśleniu i jeszcze popieram kurs w Krakowie (sesja :/) chociaż z drugiej strony to ciezko by bylo znalezc tu wolna szkole na ferie no i ludzie by do domow i sklepow uciekali
Aisha
PostWysłany: Wto 21:39, 30 Sty 2007    Temat postu:

Fachowow by było liczenie nas na tych wszystkich zbiórkach, bo głupio wychodzi jak ktoś przyłazi w połowie pożegnania dnia..
Asiek
PostWysłany: Wto 16:19, 30 Sty 2007    Temat postu:

A ja bym zaproponowała przynajmniej raz dzienie 10 minutowe wyjście hcociaz na boisko żeby sie dotlenic odetchnąć świezym powietrzem od razu mózg lepiej pracuje co za tym idzie lepiej sie myśłi no i jeszcze jedno co z przemiennośćią form to bez sensu robić 7 scenek podczas zajęć
Daisy:)
PostWysłany: Pon 21:47, 29 Sty 2007    Temat postu:

Hm...jak dla mnie to tak jak Olga wspomniała lepiej byłoby rozbić zajęcia na piony...choć z drugiej strony w całej grupie szybciej się poznaliśmy:)
Ogólnie co do kursu...fajniej byłoby zacząc go w pierwszym tygodniu...bo mielibyśmy jeszcze tydzień ooodpoczynku od tych wszysykich zajęcSmile
Beatka :)
PostWysłany: Pon 20:48, 29 Sty 2007    Temat postu:

Jak dla mnie za dużo było zamieszania z tymi indeksami, fajna sprawa aczkolwiek chyba za malo zorganizowana, bo czasem trudno było doprosić się o podis a i tak wiadomo bylo, że wszyscy są na zajęciach bo większość prowadzących i tak nas liczyla. Indeksom mówię NIE Wink
dariaa
PostWysłany: Pon 20:04, 29 Sty 2007    Temat postu:

trójka musiałaby być, ale zajęcia byłyby bardziej efektywne Very Happy no cóż i tak było bardzoe fajnie Very Happy
Eirene
PostWysłany: Pon 19:56, 29 Sty 2007    Temat postu:

dziaka napisał:
ja bym radziła jednak zajęcia rozbić na piony. Bardziej się przyswaja wiedzę a prowadzący mają większy luz Wink


tak tylko że wtedy prowadzacych musiałoby byc przynajmniej trójka równocześnie...
Eirene
PostWysłany: Pon 19:54, 29 Sty 2007    Temat postu:

dariaa napisał:
a ja żeby między zajęciami były jakieś większe przerwy bo strasznie męczące wychodzić z jednych i od razu na inne. Po kilku dniach już się mało zapamiętywało.


nio wiesz teraz powiem z własnego doswiadczenia jako kursantki...
kurs druzynowych w ktorym uczestniczyłam w ramach Letniej Akcji Szkoleniowej 2004 co prawda miał dłuższe przerwy miedzy zajeciami ALE TRWAŁ 2 TYGODNIE i wcale nie był mniej męczacy (tymbardziej że w przerwach musielismy napisać zadania...)
dziaka
PostWysłany: Pon 18:34, 29 Sty 2007    Temat postu:

ja bym radziła jednak zajęcia rozbić na piony. Bardziej się przyswaja wiedzę a prowadzący mają większy luz Wink
dariaa
PostWysłany: Pon 14:41, 29 Sty 2007    Temat postu:

a ja żeby między zajęciami były jakieś większe przerwy bo strasznie męczące wychodzić z jednych i od razu na inne. Po kilku dniach już się mało zapamiętywało.
Asioonia
PostWysłany: Nie 23:19, 28 Sty 2007    Temat postu:

no to ja bym powiedziała Bliżej Krakowa:) bo kurs zwykle wypada w feriie czyli SESJA:)
POzdrawiam:)
adaś
PostWysłany: Nie 20:40, 28 Sty 2007    Temat postu: lista -do poprawy

moze napiszmy tu co chcielibyśmy zmienić na nastepny kurs tylko moze bez komentow typu "wiecej snu" i "lepsze zarcie" chodzi o takie rady dla organizatorów od nas

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group